Wyciskarka do cytrusów wyprawowa

Test wyciskarki do owoców cytrusowych.
IMG_0196
Do nabycia w popularnych śmietnikach handlowych. Polecam tym, którzy lubią i przede wszystkim nie boją się samemu wycisnąć sok z połówki cytrusa: pomarańczy czy grapefruita. Do cytryn są mniejsze.

Jest to przyrząd lekki i znajduje u mnie miejsce w plecaku harcerskim (a jakże, wyprawowym) obok zestawu fotograficznego Praktica MTL5B z kompletem stałych szkieł. 
Do prawidłowego funkcjonowania zestawu potrzebne są (instrukcja dla faceta):
– nóż składany Gerlach NK 508 (lub inny),
– wyciskarka ręczna,
– cytrus właściwy,
– osoba prowadząca.
Przyrząd pomocniczy – kubek.

Przecinamy cytrusa na pół. Na pół po równiku, nie po południku. Następnie osadzamy połówkę owocu na wypuście karbowanym wyciskarki i obracamy intensywnie przez około 15sek. (w płaszczyźnie równika w obu kierunkach). Otrzymany świeży sok możemy przelać do naczynia pomocniczego (wygodniej) lub pić bezpośrednio z wyciskarki.
Wyciskarkę możliwie szybko opłukać (popłuczyny wypić), bo potem zaschnięte kurewsko przywiera.

Instrukcja dla kobiet:
Wycisnąć sok.

Jest to przyrząd niebywale praktyczny. Na rowerowej ekskursji możemy się w ten sposób zatrzymać przy dowolnym straganie i zaspokoić pragnienie, bez targania owoców ze sobą.
Dodam, że każden sprzęt ulokowany w szafie stosuję osobiście i mam w tym wieloletnią praktykę.