W związku z „zapchaniem się” serwera fotami muszę zmienić koncepcję bloga. WordPress nadaje się do pisania, jako fotoblog zaś – nie robi. W necie są jakieś propozycje na zwiększenie limitu pojemności całkowitej ładowanych zdjęć (pomijam kompresję), ale administracja zasobami na tym poziomie obsługi bloga, na ten moment mnie przerasta.
Zapewne trochę to potrwa…
Trochę to potrwa…
To znaczy ile???
Zdrowia.